Przejdź do głównej zawartości

Jesień

I znowu jesień
(nieważne która)
wśród wiatru uniesień
chorał wrześniowy śpiewa
Czas się rozpisał
na barw instrumenty
na szepty
na deszcz co w udręce
bezsenne stacatto
nocami wygrywa
I tak do świtu
aż z mgieł się wynurzy ciszy
ikona złota
mojej jesieni