lato skończone
dokąd pójdziemy
przez otwarte bramy
jakże trudno
głos wydobyć z krtani
by zwyczajnie powiedzieć
dobranoc
lato skończone
chłodem w otwarte źrenice
wieje z luster czasu
i żadne z nas nie ma odwagi
spojrzeć
jeszcze raz na siebie