Przejdź do głównej zawartości

Ulepiłeś mnie...

Ulepiłeś mnie     
z gliny namiętności     
i tchnąłeś we mnie     
marzenie o Tobie
     
Czemu mnie odchodzisz     
jak morze
     
Moje ręce wzięły kształt     
z Twoich rąk     
kiedy je miłość rzeźbiła     
Moje spojrzenie     
jest Twoim aż do głębi     
odkąd oczy ci oddałem
     
Nie zostawiaj mnie     
ślepego z laską w ręce     
która nie jest     
laską Mojżesza     
i drogi nie otwiera     
przez żadne morze